Jeśli ktoś czytał książkę "Obietnica pod jemiołą", to odradzam oglądać film, bo można się bardzo zawieść. Mimo, że jest on na jej podstawie, to tak naprawdę ma z nią mało wspólnego.
Nie czytałem książki,ale film nawet całkiem dobry.Przesłodzony trochę i przewidywalny,ale ma fajny klimat świąteczny i przyjemnie się ogląda ;).
Nie czytałem wiec zapewne ocenię też wyżej - Zresztą za samego aktora który gra Nicolasa należy się punt wyżej, chyba jeden z nieliczny aktorów z podobnych produkcji który potrafi się uśmiechać :)
czytałam książkę milion razy i dopiero teraz wpadłam na pomysł żeby zobaczyć czy zrobili ekranizację. Widząc link do filmu ucieszyłam się bardzo, ale niestety oglądałam z żalem....